Zero waste – jak oszczędzać w codziennym życiu?
Zero waste to nic innego jak założenie, że każdy człowiek może całkowicie zrezygnować lub w bardzo dużym stopniu ograniczyć produkowanie odpadów. W jaki sposób?
Z problemem zero waste walczymy już na całym świecie, gdyż problem sięga na skalę globalną. Co to właściwie jest zero waste? Jak radzimy sobie z nim w codziennym życiu? Jak oszczędzamy każdego dnia, a może jak dopiero uczymy się walczyć z marnotrawstwem? Postaramy się przekazać kilka porad jak wprowadzić tę ideę w życiu codziennym.
Zero waste w kwestii wody
Pamiętajmy, że muszla klozetowa to nie śmietnik. Chusteczki, waciki oraz inne rzeczy, które tam niepotrzebnie lądują powinny trafić do kosza. Wrzucone do muszli powodują bowiem, że od razu naciskamy spłuczkę i marnujemy wodę.
Czy naprawdę podczas mycia zębów potrzebujemy mieć odkręcony kran zamiast nalać wodę do kubeczka? 😊 Podobnie z korzystaniem z prysznica. Zamiast mieć cały czas odkręconą wodę możemy jej użyć tylko do namoczenia i spłukania; nie jest nam potrzebna podczas reszty pielęgnacji.
Zakupy pod wpływem chwili
Unikajmy chodzenia na zakupy bez odpowiednio sporządzonej listy. Uchroni nas to od wydania niepotrzebnie pieniędzy oraz wyrzucenia części jedzenia do śmieci.
Dotyczy to również tzw. shoppingu dla poprawy nastroju. Owszem, na chwilę pomoże, ale później najczęściej okazuje się, że zakup jest nietrafiony. Pamiętajmy, że ubrania, torebki czy buty, których już nie nosimy, możemy odsprzedać lub oddać koleżance czy komuś potrzebującemu.
Stawiajmy na jakość!
Coraz częściej kupujemy droższe, ale lepsze jakościowo rzeczy i o to właśnie chodzi. Produkty, za które płacimy mniej, czyli tzw. taniocha to buble, które za chwilę będziemy musieli wymienić na nowe. Właśnie dlatego lepiej kupić coś porządniejszego za większe pieniądze, ale na lata. W rezultacie zaoszczędzimy i nie przyczynimy się do niepotrzebnej produkcji odpadów.
Zrezygnujmy z opakowań z materiałów sztucznych
Dla nas nie ma wielkiego znaczenia w czym przyniesiemy zakupy ze sklepu. Czy jest to papierowa torba czy plastikowa reklamówka – wszystko jedno, ale dla środowiska różnica jest kolosalna!
Kupowanie wody i napoi w plastikowych butelkach nie bardzo pasuje do założenia zero waste, prawda? Ale już plastikowy pojemnik na śniadanie lub lunch do pracy, zamiast pakowania jedzenia w folię aluminiową, jak najbardziej!
Zero waste to też rozsądne pranie
Piorąc dopiero wówczas, gdy pralka jest załadowana do pełna, zaoszczędzimy przede wszystkim tak ważną dla naszego środowiska wodę. Dodatkowo, gdy użyjemy do tego np. orzechów piorących zamiast proszku, wydamy pieniążki na ich zakup jednorazowo, a posłużą nam na wiele dłużej. Do tego zadbamy o środowisko i nie będziemy co chwila wyrzucać pustych opakowań po detergencie.
Wychodzi na to że ograniczenie produkcji śmieci nie jest trudne. Zero waste może być nawet odkrywcze i inspirujące, a już na pewno jest dużym plusem, gdy przyczynia się do zwiększenia zasobności naszego portfela 🙂